Od ubiegłego roku obserwujemy w lasach zielonogórskich nasilone osłabienie starszych drzewostanów sosnowych. Objawia się to w wielu miejscach stopniowym przebarwianiem koron drzew, szczególnie na żyźniejszych siedliskach. Często zjawisku temu towarzyszy występowanie jemioły.
Fot: Sosna zasiedlona przez jemiołę
Za główna przyczynę, która zainicjowała zjawisko, powszechnie uznaje się spadek poziomu wód gruntowych, po słabych opadach w latach 2014-2015 i brak pokrywy śnieżnej.
Obserwacja ściętych egzemplarzy usychających drzew wykazywała najczęściej:
- powszechne porażenie przez grzyb Sphaeropsis sapinea, cechujące się wyciekami żywicy oraz owocnikowaniem w postaci czarnych pyknidiów.
FOT: Czarne pyknidia
Obecnie trwa usuwanie porażonych drzew oraz prowadzona jest permanentna obserwacja kondycji drzewostanów sosnowych. Największą skalę problem przybrał w nadleśnictwach: Świebodzin, Torzym, Cybinka, Sława Śląska i Babimost, gdzie zarejestrowano łącznie około 650 ha osłabionych drzewostanów w wyniku suszy.
Wydaje się, że zjawisko powyższe jest przejściowe i nie spowoduje większych perturbacji, tym bardziej że sosna jest gatunkiem bardzo plastycznym. Ponadto przyroda szybko nadrabia zaległości jeśli chodzi o opady – od początku br. (styczeń do kwietnia) spadło więcej opadów niż w analogicznych okresach ostatnich ponad 20 lat !
W 2016 roku będzie ograniczana populacja barczatki sosnówki (szkodnik pierwotny żerujący na sośnie) na powierzchni 80 ha przy użyciu sprzętu lotniczego.
Autor: Piotr Nietopiel