Obchodzony 22 września Dzień Bez Samochodu ma dwa główne przesłania dla społeczeństwa: propagowanie proekologicznych wartości i zwrócenie uwagi na ilość spalin, które codziennie wytwarzają poruszające się drogami miliony aut. Nie każdy bowiem wie, że statystyczny samochód emituje ok. 140 g/km dwutlenku węgla na osobę (dane GDOŚ)! Dla zobrazowania tej liczby, można zestawić ją z ilością spalin produkowaną przez autobus, a jest to jedynie 11 g/km. Warto zauważyć, że samochodem przemieszcza się średnio 1,3 osoby, a autobus przewiezie aż 80 pasażerów. Tramwaj i metro nie emitują dwutlenku węgla w ogóle, choć jak wiemy, tylko nieliczne miasta dysponują tymi środkami transportu.
Nadużywanie samochodu to nie tylko spore ilości emitowanych spalin. To również ogromne korki, hałas, nierzadkie kolizje, a także duży społeczny problem – brak ruchu. Brak aktywności fizycznej często jest konsekwencją przyzwyczajenia do poruszania autem, pokonywania nim nawet stosunkowo niewielkich odległości. Zwłaszcza, kiedy robi się chłodniej, a wieczory stają się krótkie, samochód jest dla nas najwygodniejszy. Niech Dzień Bez Samochodu, zaszczepi w nas nowe, zdrowsze i ekologiczne nawyki! Dlaczego o tym piszemy i jak właściwie połączyć to z leśnictwem?
2 września w Nadleśnictwie Bytnica odbyła się, z udziałem całej załogi, narada gospodarcza. Po omówieniu bieżących spraw pracownicy udali się na lustrację terenową… rowerami! 22-kilometrowy przejazd, poza kontrolą młodników, plantacji nasiennych i zbiornika ppoż., był okazją do przyjrzenia się malowniczym krajobrazom terenów nadleśnictwa, zwłaszcza dla pracowników biurowych, dla których znane są one głównie ze zdjęć. Jak pisze pracownik Nadleśnictwa Bytnica, Łukasz Wojciechowski, taka forma narady odbyła się w myśl zasady, iż w zdrowym ciele, zdrowy duch! Więcej informacji z narady na FB.
Tekst:Urszula Kaczała