Jak pokazują badania, media społecznościowe są bardzo efektywnym kanałem przekazu informacji (według badań CBOS za 2015 r. z internetu korzysta bowiem regularnie 64% społeczeństwa, a aż 95% wśród osób w wieku 18-34 lata). Portale, takie jak facebook, skupiające duże grupy ludzi o podobnych zainteresowaniach, a co za tym idzie, również gustach czy oczekiwaniach, są niezwykle skuteczne w procesie nagłaśniania różnych akcji, często w bardzo szybki i wręcz niekontrolowany sposób. Zatem niepozorne działanie jednostki, twórcy tzw. wydarzenia lub wyzwania, przy sprzyjających okolicznościach (np. poprzez udostępnianie przez poszczególnych użytkowników opublikowanych treści) może przeistoczyć się w reakcję o ogromnej sile sprawczej.
Wyzwanie Ekospacerów jest proste. Wystarczy zrobić zdjęcie zebranych przez siebie odpadów, wrzucić je na facebooka, oznaczyć #ekospacery i nominować dwie osoby, które chcemy zaangażować w sprzątanie lasu.
Tadeusz, organizator i pomysłodawca strony, jest człowiekiem wszechstronnym. Z zawodu nauczyciel, z pasji fotograf, muzyk i twórca filmów przyrodniczych, miłośnik lasu. Na co dzień zajmuje się serwisem rowerów.
- Idea powstała spontanicznie, a jej źródłem był mój sprzeciw wobec wszechobecnego zaśmiecania lasów. Często spaceruję po okolicznych ostępach i jako pasjonat przyrody nie godzę się na taki stan. Na początku chciałem fotografować wszystkie zebrane przeze mnie odpady, ale okazało się, że jest ich tak wiele, że nie byłbym w stanie – mówi Tadeusz Poźniak. – Wrzucam reklamówkę do kieszeni i zbieram śmieci, które napotykam na swojej trasie. Po jednym z moich pierwszych takich wyjść napisałem post na facebooku, a później założyłem profil Ekospacery. Nie chodzi mi o to, żeby przez kilka godzin zbierać, dla samej ilości, wiele odpadów. W taki sposób można szybko się zniechęcić. Moim zdaniem najlepszy efekt będzie wówczas, jeżeli wypracujemy w sobie nawyk, jeżeli podczas codziennego spaceru zbierzemy choć kilka śmieci. Im czystszy las, tym trudniej pozostawić w nim odpady – twierdzi pomysłodawca.
Tadeusz uważa, że warto organizować tego typu akcje, nawet jeśli zaowocuje to zaangażowaniem tylko jednej osoby. – Jeżeli czujesz potrzebę, żeby to zrobić, to zrób to! – mówi nasz rozmówca. – Mam wiele pomysłów na uświadamianie i nagłaśnianie tego problemu. Wpadłem też na ideę nakręcenia krótkiego filmu, w którym porównałbym las w okolicy mojego domu sprzed i po posprzątaniu. Możliwe, że uda mi się go zrealizować – dodaje.
My również postanowiliśmy podjąć wyzwanie. Przy okazji wizyty terenowej w lesie, zebraliśmy szpecące odpady i solidarnie zrobiliśmy sobie zdjęcie. Zachęcamy do włączania się w akcję naszych czytelników!
Na terenie RDLP w Zielonej Górze od początku 2016r. do końca września zebrano 3 787,92 m³ odpadów, a usunięcie ich kosztowało 563 879,49 zł (dane z 05.10.2016r.). Gdybyśmy wszyscy solidarnie przyczyniali się do czystości lasów i dbali o to własnoręcznie, tak dużą kwotę można byłoby spożytkować inaczej. Nie trzeba wiele…
Więcej o akcji Ekospacery tutaj: https://www.facebook.com/ekospacery/?hc_ref=PAGES_TIMELINE
Warto wiedzieć , że …
za wykroczenie zaśmiecania Straż Leśna może nałożyć mandat do 500 zł, a nawet skierować wniosek do sądu o ukaranie. Wówczas grzywna może osiągnąć wysokość do 5000 zł, a ukarany może zostać dodatkowo obciążony obowiązkiem posprzątania pozostawionych w lesie śmieci.
Autor: Urszula Kaczała - RDLP w Zielonej Górze